BIAŁO CZARNE
Na szachownicy trwa nieprzerwana gra
Swój taniec laufer w masce klauna gra
Nikt króla nie chroni, on własną maskę ma
Fałszem zawładnął tron
Orkiestra jego własny marsz gra
Jeden po drugim pionki wysyła w kąt
W sypialni przed królową maskę zdjął
Czułym kochankiem był
Wezwał nocną straż, kazał zabić konie
Reszta figur bez twarzy pcha swój wóz
Z białego na czarne pole
Gdzieś leżą porzucone maski
Podnoszą je, nakładają na twarz
Przechodzą z pola na pole
Nieprzerywalna gra wciąż trwa